Codziennie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ten świat byłby lepszy bez ludzi...
Serio. Pomyślcie nad tym.
Całe zło, które spotkało ten świat, spowodowali ludzie. Wojny, zabijanie zwierząt, zanieczyszczenia wód i powietrza. Nie mam nic do takich pierwotnych plemion, bo one żyją raczej w zgodzie z naturą, ale my, którzy uważamy się za lepszych i wykształconych, zabijamy powoli ten świat.
Taka prawda. Gdyby nie my, na Ziemi byłoby mniej tego całego szajsu i groźby globalnego ocieplenia. Misie polarne mogłyby żyć spokojnie, bez obawy, że pewnego dnia się utopią.
"Ludzie ludziom zgotowali taki los".
To też prawda. Wojny, obozy zagłady, holocaust, prześladowania, dyskryminacje, rasizm. Myśląc nad tym dochodzę do wniosków, że zwierzęta są lepsze od ludzi. One zabijają by przetrwać. My - bo wybranym przez nas rządzącym ciągle mało wladzy. Mówi się na Stalina czy Hitlera, ale gdyby nie poparcie cywilów, nigdy nie zdobyliby wystarczająco dużo władzy, żeby zrobić to, co zrobili.
Największe zło może wyrządzić człowiekowi tylko drugi człowiek.
Uważam tak samo jak Ty.
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
Usuń